Kilka lat temu wdrożyłem świetny sposób na to, aby:
- mieć bardziej pozytywne nastawienie do życia,
- mniej się denerwować,
- zyskać więcej czasu…
ale ostatnio złapałem się na tym, że niekorzystne zachowania znów wróciły. Dlatego jakieś 2 tygodnie temu ponownie dokonałem tej samej zmiany.
Oto, co uwolniło mnie od stresu…
Nie oglądanie wiadomości!
Niestety, ale większość, jeśli nie wszystkie, wiadomości są nastawione na negatywne informacje. Gdy tylko je włączam, widzę materiały o kłótniach polityków, katastrofach, morderstwach…
Do dziś pamiętam, jak dzień w dzień oglądałem wiadomości, czytałem newsy i denerwowałem się tak, że nie mogłem pracować, gdy nasze stosunki z Rosją były dość napięte, a ja obawiałem się wojny.
Oczywiście zupełnie nic się nie stało, ale tylko ja wiem, ile nerwów mnie to kosztowało. I tak było za każdym razem.
Wtedy podjąłem decyzję, że koniec z wiadomościami!
Przestań przejmować się rzeczami, na które nie masz wpływu
Może pomyślisz, że jestem egoistą, ale postanowiłem, że przestanę się denerwować sprawami, na które nie mam wpływu, na ile jest to możliwe, bo inaczej zwariuję.
Wolałem skupić się na tym, aby przejmować się sytuacjami, które są blisko mnie i w których mogę coś zdziałać i w nie się zaangażować, a resztę pomijać. Akurat wtedy akurat w rodzinie przydarzyła się ciężka sytuacja i starałem się być wsparciem dla bliskich.
Myślę, że każdy z nas ma wystarczającą ilość własnych problemów.
Pomyśl, jaki jest sens stresowania się tym, że wkrótce wzrosną ceny? Czy Ty masz jakikolwiek na nie wpływ?
Naturalnie, czym innym jest, jeśli jesteś bardzo aktywnym obywatelem, oglądasz wiadomości, czytasz prasę z prawej i lewej strony, a następnie bierzesz udział w protestach… i rzeczywiście robisz coś, aby zmienić aktualną sytuację. W przeciwnym razie to zupełnie nie ma sensu, bo tylko się denerwujesz i zajmujesz głowę pierdołami.
Tyczy się to nie tylko telewizji, ale wszelkich serwisów newsowych.
Jeśli będzie działo się coś naprawdę złego, myślę, że dowiem się od znajomych, czy z Facebooka.
Zamieniłem informacje negatywne na pozytywne
Jako że sprzątając z rana i przygotowując dzieciom posiłki, lubiłem czegoś posłuchać, zmieniłem wiadomości na słuchanie na YouTube podcastów o biznesie, audiobooków o rozwoju osobistym oraz motywacyjnych nagrań.
To uwolniło mnie od całego szajsu, którym codziennie rano negatywnie się nastawiałem.
Dzięki temu nie tylko zaczynam dzień dużo pozytywniej, ale czasami, jeszcze zanim zacznę pracę, dowiaduję się czegoś ciekawego i inspirującego.
U mnie działa to naprawdę świetnie, jak jest u Ciebie? Masz ten okropny nawyk niepotrzebnego nakręcania się informacjami, na które zupełnie nie masz wpływu? Napisz mi o tym w komentarzu!
Jeden prosty sposób, który uwolni Cię od stresu,
a ja sobie jeszcze muzyczke jakas fajan zapuszczam, zwlaszcza jak mam glowe zaprzatnieta innymi sprawami. 🙂
Tak, świetna decyzja, też z tym zrobiłem porządek już dość dawno temu i namawiam też do tego wszystkich dookoła. Szkoda naszej energii i dobrego nastawienia marnować na konsumowanie wypaczonego obrazu świata, jaki kreują media. Zwłaszcza, że teraz różne kanały prześcigają się w tym, żeby być ich „wyznawcą”.
Dla mnie dodatkowym uwolnieniem energii było całkowite odcięcie się od tego co dzieje w polityce. Doszedłem do wniosku, że nie mam ochoty marnować czasu, żeby słuchać, jak ludzie się kłócą i co kto komu powiedział. A ważne społecznie sprawy i tak do mnie docierają jeśli są naprawdę ważne.
Sławek, poza tym gdybyś był biernym konsumentem wszystkiego , co ktoś stworzył, nie miałbyś czasu na tworzenie wartości dla innych. Ten blog jest wynikiem takiej postawy. Gratuluję!
Dzięki Andrzej za docenienie mojej pracy 🙂
Też to samo zauważyłem. Detoks od TVP info czy innych programów siejących informacje pozwolił mi oczyścić umysł i skupić się na wydajności. Mało tego, to czas, który dotychczas traciłem na czytanie nurtowych portali, mogę teraz wykorzystać np. patrząc przez okno na piękne drzewa pod blokiem.
Zajefajnie Marcin! Ja widzę, że na mnie miało to bardzo negatywny wpływ, szczególnie, że wiadomości oglądałem z rana więc cały dzień pod górkę. Teraz jest naprawdę genialnie, to co prawda nie tylko kwestia wiadomości, ale więcej o tym napiszę po weekendzie.